Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Swiece woski zapachowe. Pokaż wszystkie posty

Storm Front, polski Kolumb i jeden but Louboutin'a


Przed Wami propozycja od Kringle Candle- Storm Front. Nie dajcie się zwieść burzowej etykietce, zapach jest bardzo wyciszający, pełen relaks na morzu. Zapraszam.

Egyptian Musk, Yankee Candle, piramidy i pizzerie



Dzisiaj rozstaję się z serią Out of Africa od Yankee Candle. Zapraszam na ostatnią recenzję z piramidami w roli głównej.

Serengeti Sunset, Yankee Candle, kilka odpowiedzi na kilka pytań



Trzeci filar afrykańskiej serii od Yankee Candle, genialna propozycja dla osób z krótkimi rzęsami i bez grzywki. Dlaczego zapach przeznaczony jest akurat dla tych odbiorców?

Madagascan Orchid i Darwin



 Out of Africa, akt II, przed Wami Madagascan Orchid. Podobnie jak Kilimanjaro Stars, wyróżnia się mocą i oryginalnością.

Yankee Candle, Out of Africa, Hemingway i Goya



Przed Wami nowa kolekcja Yankee Candle, Out of Africa, jest naprawdę udana, dlatego z wielką przyjemnością zapraszam dzisiaj na pierwszą odsłonę afrykańskiej odysei. Zacznę od...

Goose Creek, trochę książek, kilka grafik i złotych myśli


Nadszedł czas ostatecznego rozliczenia się z firmą Goose Creek, ostatnia porcja moich wosków na tapecie. Moje refleksje? Zapraszam.

Slate, Kringle Candle i słów parę o Wersalu


Slate. Trochę się tu poratuję stroną firmową Kringle Candle. Bardzo ją lubię, każdy zapach jest komentowany, w krótkim filmiku, przez dziedzica imperium Kringle. I cóż nam tu wieści sam delfin?

Luau Party, Yankee Candle




Luau Party, Yankee Candle, czyli o Hawajach, imprezowaniu i owocowym śnie. Załóżmy girlandę z kwiatów na szyję i ruszamy.

Exotic Bloom,Yankee Candle


Exotic Bloom- nudzi mnie trochę turystyczne podejście do egzotyki. Osobliwe krainy herbu ananas i mango nie są złe, ale przewidywalne.

Cotton Candy, Yankee Candle



Gdyby ktoś zaproponował Wam zjedzenie największej waty cukrowej za otrzymanie tego wosku, weźcie watę i szybko uciekajcie. Tak, w tym przypadku namawiam do małej gangsterki i zaraz sama wbiję nóż w waciane serce Cotton Candy.

Eucalyptus, Yankee Candle



Eucalyptus, Yankee Candle- bardzo się cieszyłam, na myśl o testowaniu tego wosku. Aby wczuć się mocniej w rolę misia koala, największego amatora liści tej rośliny, przejęłam na weekend tryb jego życia.