Exotic Bloom,Yankee Candle


Exotic Bloom- nudzi mnie trochę turystyczne podejście do egzotyki. Osobliwe krainy herbu ananas i mango nie są złe, ale przewidywalne.
Do tego, zostając przy heraldyce, dodajmy przybysza z aparatem na szyi i instrukcją jego obsługi w ręce. Nuda. Miałam nadzieję, że Exotic Bloom odkryje przede mną nieznane lądy. Liczyłam na dalekomorski kwiat paproci. Jest miałko. Tak miałko, że musiałam się uciec do badania opinii publicznej w sprawie tej kompozycji. W badaniu wzięła udział wiarygodna liczba respondentów, co pozwoliło mi raz na zawsze uporać się z Exotic Bloom. Konkrety- próbka badawcza objęła dwie osoby- mnie i moją kotkę. Jako że jestem prezesem mojego Ośrodka Badawczego, dostałam dwa głosy; Kicia, jako że ma cztery łapy i bardzo dobry gust (koty podobno same wybierają sobie właścicieli, a ja sprawdzam się genialnie jako niewolnik), dostała cztery głosy. Przebieg badania-  w niesterylnym laboratorium rozpylono Exotic Bloom. Po minucie kotka wyszła, tym samym straciwszy cztery głosy. Miałam wielką ochotę pobiec za nią, tym bardziej, że głośno dopominała się trzeciej tego wieczoru kolacji. Zostałam. Wyniki badań- procent respondentów uważających, że wosk pachnie mydłem- sto. Procent uczestników uważających, że Exotic Bloom pachnie starym, tanim, różopodobnym mydłem- sto, procent badanych deklarujących, że Exotic Bloom jest splunięcia niewarte- sto. Koniec. Z nauką się nie dyskutuje. Eviva l'arte!


24 komentarze:

  1. exotic bloom - ciekawe czy wosk będą mieli

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, tak i tak! Zero zaskoczenia, zero nieznanych lądów - nasze badania się wzajemnie potwierdzają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, bo oczekiwałam podróży w nieznane egzotyczne klimaty i zamarzyły mi się już wakacje... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet go nie widziałam nigdzie, ale niczego nie straciłam :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie taam się zapach podoba <3
    Jaki boski blog ! :o
    Wspólna obserwacja ? Zapraszam do mnie :)
    Nowa notatka - http://patrycjabunt.blogspot.com/2015/06/sres.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za takimi zapachami, na pewno bolałaby mnie po nim głowa xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam, ale mango lubię choć ananasa w zapachach mniej.. chętnie jednak bym poczuła ten zapach i przekonała się jak wpłynie na mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja latem rzadko palę świeczki ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tego zapachu, ale mnie pewnie też by się nie spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam sporo dobrych opinii, że elegancki, że wieczorowy, że kobiecy, że romantyczny. Widzę są gusta i guściki. Niemniej jednak wciąż mam ochotę go wypróbowywać. Może mnie się spodoba...? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale się mu dostało, a porównanie do taniego mydła sprawiło, że ten zapach został znokautowany i już nie wstanie :D
    Chyba już to pisałam, ale podoba mi się twój styl :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten zapach kupię pod koniec czerwca po wypłacid, bo ostatnio mam słabość do kwiatowej esencji Yankee Candle :)
    Może mnie nie zawiedzie?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jakoś jeszcze nie używałam wosków, męczę sie z zapasami olejków

    OdpowiedzUsuń