Chcecie bajki? Oto bajka: O wosku November Rain od Yankee, o Chagallu, o niebieskim kolorze, o kadzidle na bagnach, duchach i perfumach niebiańskich. Tak, tak moi drodzy, nie mylicie się to, po długiej przerwie, post z gatunku ,,ratuj się kto może" i ,,czytasz na własną odpowiedzialność". Zapraszam do lektury.
Kilka ciekawych artefaktów
Ostatnio przez moje ręce przewinęło się kilka interesujących przedmiotów, potencjalnie fajnych akcencików wystroju wnętrza. Z pogranicza kategorii "antyki", "bibeloty" i "absolutnie nieprzydatne graty", ale moim zdaniem coś w nich jest :)
Pamiętacie modele organów wewnętrznych, eksponaty w formalinie, szkielety itp. itd. ze szkolnych sal biologicznych? W tym duchu są poniższe obiekty...
1. Szkielet żaby na postumenciku ze sklejki.
Storm Front, polski Kolumb i jeden but Louboutin'a
Przed Wami propozycja od Kringle Candle- Storm Front. Nie dajcie się zwieść burzowej etykietce, zapach jest bardzo wyciszający, pełen relaks na morzu. Zapraszam.
Etykiety:
Kringle Candle,
Scent party,
Swiece woski zapachowe
Moje wielkie włoskie wakacje
Luźna refleksja na początek: jak się nie ma fajnej lustrzanki, tylko Samsung S3 mini, to trzeba się podwójnie gimnastykować, żeby jakąś sensowną fotę zrobić. Inna sprawa to to, że prawie wszystko wygląda dobrze przepuszczone przez filtr na Instragramie. Mój punkt wyjścia do dzisiejszego posta: wspomniany Samsung S3 mini, Rzym i Fumicino (wbrew pozorom Fumicino to nie tylko lotnisko, ale też miasteczko), 3 dni, tak naprawdę to nie wakacje tylko biznesy, pół dnia na właściwe zwiedzanie Rzymu w 35 stopniach z połową mózgu. No i zachwyt nad tym pięknym krajem, którego w sumie tak mało zobaczyłam.
John Galliano, H. Toulouse- Lautrec i Moulin Rouge
fot. Tata (FB) |
Dzisiaj przed wami perfumy J. Galliano. Niezwykłe, dziwne, pobudzające wyobraźnię. Zapraszam.
Tresor, Lancome, kilka książek i sentymentów
Fot. Michał Sokolowski (link fb) |
Przeszłość to szary łan zboża. Z nieokreśloną porą żniw. Wśród tysięcy kłosów, które nigdy nie dadzą plonów, kołyszą się na wietrze też te, które zaplotą się w warkocz zwany Ty. A wśród szachownicy nic nie znaczących i wiele znaczących wspomnień zakwitają one- sentymenty.
Egyptian Musk, Yankee Candle, piramidy i pizzerie
Dzisiaj rozstaję się z serią Out of Africa od Yankee Candle. Zapraszam na ostatnią recenzję z piramidami w roli głównej.
Etykiety:
q3,
Scent party,
Swiece woski zapachowe,
yankee candle